
Od wielu lat oferta dotycząca płaszczy jesienno-zimowych niewiele się zmienia, przynajmniej jeśli chodzi o kolorystykę. Każdego roku to samo – czerń, granat, brąz, szarość i beż. Zarówno na wybiegach jak i w sieciach odzieżowych dominuje mocno stonowana kolorystyka. Tylko w niektórych, bardziej odważnych sklepach pojawiają się kolorowe perełki.
Skąd taka oferta
To co oferują nam producenci zależy w 100% od tego co my, jako klienci wybieramy. Kolekcje tworzone są na podstawie sprzedaży z lat poprzednich. Warto być tego świadomym. Nowości stanowią niewielki procent, który być może trafi w gusta nowych odbiorców lub spodoba się dotychczasowym.
Co z tym kolorem
Jesień nie nastraja to noszenia krzykliwych kolorów. W naszym życiu pojawia się nostalgia, pogoda potrafi płatać figle ,co nie zawsze przyjmujemy z zadowoleniem. Zwykle to właśnie nastrój i sytuacja życiowa kieruje nami przy wyborze koloru danej rzeczy. Kiedy dni stają się coraz krótsze i dopada nas w związku z tym jesienna chandra, podświadomie wybieramy ciemne kolory. Automatycznie dopasowujemy się do otoczenia. Nie jest nam do śmiechu i nie mamy ochoty wywoływać go u siebie na siłę. I to jest OK! Jeśli dobrze czujesz się w czerni, nie rozważaj zakupu różowej kurtki. Artykuł skierowany jest raczej do osób, które z jakiegoś powodu boją się postawić na kolor.
Więcej odwagi
Dlaczego akurat jesienią warto odważyć się na kolorowy płaszcz? Właśnie dlatego, że często pod płaszczem mamy ubrania w stonowanych kolorach. Dzięki temu nie musimy zastanawiać się czy płaszcz nie będzie gryzł się z pozostałymi częściami garderoby. Wiele kolorów będzie pasować do naszych zimowych sukienek, spódnic i rajstop. Jeansy też się sprawdzą, choć tu już należy uważać na ich odcień.
Drugim powodem jest to, że znacznie przyjemniej zakłada się kolorowy płaszcz czy kurtkę w ciemny, zimny listopadowy poranek. Uśmiech sam pojawia się na twarzy kiedy spojrzymy na siebie w wersji innej niż black&white.
Mam nadzieję, że przekonałam Cię do refleksji na temat kolorystyki Twoich płaszczy i kurtek. A jeśli należysz do tych odważnych i masz już kolor w swojej jesiennej szafie, pokaż się na Instagramie, bo nawet tam strasznie wieje ponurością wśród płaszczy 😉 Oznacz swoje zdjęcie #wkpłaszcz. Jestem bardzo ciekawa Waszych stylizacji i bardzo chętnie Was poznam 🙂

Izabela Sobańska
Jestem przewodnikiem w poszukiwaniu stylu oraz kompletowaniu garderoby. Pomagam kobietom odkrywać ich ukryte piękno i pozbyć się nadmiaru ubrań. Pracuję nad dopasowaniem stroju do stylu życia i wewnętrznych potrzeb. Uczę jak podkreślać swoje atuty a ukrywać niedoskonałości. Pozwala to kobietom świadomie wyrażać swój charakter i zwiększa ich pewność siebie. Robię to, ponieważ wierzę, że każda z nas zasługuje na to, aby czuć się wyjątkowo każdego dnia.
Ja kocham kolory i moja kurtka jest odblaskowo-różowa :D.
Z pewnością nie przejdziesz niezauważona 😀
Poszukuję od wielu lat idealnego płaszcza w kolorze pudrowego różu. To mój Święty Gral. Kiedyś miałam taki idealny, pięknie leżał, był wełniany, ale mole też go pokochały i zeżarły!Od tamtej pory czekam:)
Czasem bardzo trudno znaleźć zastępcę naszego ukochanego ubrania 🙂 Życzę wytrwałości i powodzenia w poszukiwaniach 🙂
Chciałabym móc nosić płaszcz… niestety przy moim wzroście 1,50 wyglądam w każdym jak karzełek 😀
No tak, to może być mała przeszkoda 😉
Ciekawy wpis
Dziękuję 🙂
Ja uwielbiam kolorowe ubrania, fajnie by było jakby więcej osób się na takie decydowało, bo póki co nadal na ulicach jest szaro, buro i ponuro, a trochę odważniejszych barw by nie zaszkodziło 🙂
Dokładnie tak! 🙂
Ja mam szary płaszcz, ale nie zmienię go na nic innego, bo jest wełniany i cieplutki, a kupiony za grosze. Taka moja mała perełka. 🙂
Ja również mam zimowy bardzo jasny szary 🙂 I też będzie u mnie problem ze znalezieniem następcy 😉
Wychodzę poza schemat z moim zielonym płaszczem 😛
Super! Zieleń przypomina, że kiedyś znów nadejdzie wiosna 🙂